Czarny to też kolor


I to bardzo przeze mnie lubiany! Dlatego dziś kolaż w czerni. A o czym...

Może zacznę od tego, że kolaże nastrojowe to tylko jeden z "moich nurtów". Drugim, bardzo mnie pociągającym jest kobiecość. Ten - połączenie nastrojowości z kobiecością - zrobiłam dziś, w trakcie słuchania mądrych słów na temat kryzysu.

W zasadzie wiele się tu łączy: jest kryzys, który mnie dopadł. Jest kobiecość i symbol jej cykliczności - księżyc. I jest też pozytywne przesłanie, bo ciemność to tylko jeden element, a do tego wcale nie jest negatywna, przecież i z niej może urodzić się coś dobrego.


Komentarze

Popularne posty